Urząd Miejski w Żarowie
woj. dolnośląskie, powiat świdnicki

ul. Zamkowa 2, 58-130 Żarów
Jesteś na > Rozwój wsi i Rolnictwo Karolina Ożga: „Rolnictwo to nie...

  Rozwój wsi i Rolnictwo

Karolina Ożga
18-08-2022

Karolina Ożga: „Rolnictwo to nie tylko zawód, ale przede wszystkim pasja”

Prowadzenie gospodarstwa rolnego to wielkie wyzwanie wymagające dobrego planowania pracy, koordynacji różnych działań, umiejętności zarządzania oraz wykorzystania nowoczesnych maszyn wyposażonych w innowacyjne technologie.

Jak sprawnie zarządzać gospodarstwami pokazują rolniczki, dla których jest to nie tylko zawód, lecz też prawdziwa pasja. W naszym cyklu „Ludzie z pasją” przedstawiamy młodą i silną kobietę Karolinę Ożgę, która od dziecka zakochana jest w rolnictwie.

→ Skąd zamiłowanie do rolnictwa? Kilka słów o twoi gospodarstwie...Jak tegoroczne żniwa?

Od najmłodszych lat dużo czasu spędzałam na polu. Mama, kiedy urodziła mi się siostra często przekazywała mnie tacie pod opiekę. To właśnie z nim na kolanach pierwszy raz kierowałam traktorem, podawałam klucze, jak zepsuł się kombajn czy pomagałam w miarę możliwości dziecka przy innych rolniczych pracach. Na początku, co może zdawać się dziwne, nie mieliśmy auta i do babci na herbatę jeździliśmy całą rodziną traktorem. Do dzisiaj pamiętam, jaka to była dla mnie frajda i tak już zostało. Jeden z lepszych sposobów na relax to traktor + kaROLA i jazda do pola!

Rolniczką jestem od dziecka, ale pełnoprawnym użytkownikiem gruntów rolnych jestem od 2011r., kiedy to pierwsze hektary dostałam od rodziców. Później powiększyłam gospodarstwo kupując kolejne, a w tym roku udało się wygrać przetarg na jedno pole z KOWR-u. Od 2017 roku 100% areału uprawiane jest w sposób ekologiczny (wyłączając jeszcze nowo nabytą działkę). Gospodarstwo obejmuje działki na dwóch gminach Żarów i Świdnica.

Tegoroczne żniwa uważam za bardzo udane. Świetne parametry oraz plony pozytywnie mnie zaskoczyły. Teraz czas na dożynki i podziękowanie za to, co zebraliśmy. Za chwilę jednak zaczynamy wszystko od nowa, bo zbliża się termin siewu rzepaku. Jedne żniwa skończyliśmy, a na horyzoncie kolejne słonecznikowo-sojowe i oczywiście kukurydziane. Do końca roku czeka nas jeszcze sporo pracy. Hasło "rolnik zasieje i czeka aż mu urośnie" już dawno powinno odejść do lamusa...rolnik posieje i przez cały czas dogląda i dba o swoją uprawę aż do zbiorów. Z tego miejsca chciałabym podziękować wszystkim rolnikom szczególnie z naszej gminy za ten trud i zaangażowanie, które włożyli w produkcję żywności dla naszych rodakó.

Karolina Ożga

→ Co uprawia Pani na swoim gospodarstwie?

W gospodarstwie uprawiam ekologiczną soję, eko pszenice ościste. Warta uwagi jest stara odmiana Ostka Grodkowicka Gruboziarnista, która ma przeszło 130 lat. Z ziarna tej starej odmiany robimy mąkę, która cieszy się coraz większym uznaniem wśród okolicznych koneserów i Pań domu, które nie wyobrażają sobie bez niej życia w kuchni. Jest to bardzo budujące i pokazuje, że jako gospodarstwo idziemy w dobrym kierunku. Uprawiam również kukurydzę i sorgo, to jeszcze uprawy konwencjonalne, ale myślę nad zmianą. W naszym gospodarstwie rodzinnym, którego jestem częścią uprawiamy jeszcze ekologiczne ziemniaki, słonecznik i topinambur – roślinę, która przeżywa swój renesans. Słonecznik bulwiasty jest szczególnie polecany diabetykom, ale przede wszystkim ludziom dla których ważne jest zdrowie. Jest naturalnym prebiotykiem, ma dużo inuliny, niski indeks glikemiczny i dużo witam z grupy B oraz magnezu. Czyli samo zdrowie.

→ Zawsze wiedziała Pani, że zostanie rolniczką?

Tak!!! Już od dziecka rolnictwo było moja pasją. Kocham naturę, motoryzację i modę, dlatego często na polu spotkać mnie  można w sukience, a ta branża pozwala mi w 100% być sobą i czuć się z tym doskonale. Od 12 roku życia sama jeździłam traktorem, a od 14 kombajnem. Tato musiał mieć do mnie duże zaufanie, ale też uznał że moje umiejętności są na tyle duże, żeby w moje ręce powierzyć maszyny za nie małe wtedy pieniądze. Szczerze, od tamtego momentu zachwytu, ekscytacji i stresu jednocześnie poczułam, że to jest coś, co chcę w życiu robić. Jestem bardzo wdzięczna rodzicom, że pokazali mi na swoim przykładzie jak być dobrym rolnikiem i zaszczepili we mnie chęć prowadzenia tego dalej.

Karolina Ożga

→ Pani gospodarstwo było już docenione przez wielu ekspertów?

Od lat nasze rodzinne gospodarstwo, idzie z duchem czasu, a nawet w niektórych przypadkach je wyprzedza. Rodzice od 1999 roku nie używają pługa, od 2000 roku w gospodarstwie nie stosuje się nawozów fosforowo-potasowych w zamian dbamy o życie biologiczne gleby, która odwdzięcza się z nawiązką. Przez ten czas, co pamiętam nasze gospodarstwo odwiedziło sporo znanych osób ze świata AGRO m.in. prof. Pietr bardzo dobry mikrobiolog, prof. Knut Szmitke specjalista od spraw ekologii w Niemczech i Europie Zachodniej, Remigiusz Szczepaniak prezes firmy, która w naszym kraju ma najwięcej patentów, Roland Plocher wizjoner i pomysłodawca technologii Plocher opartej na fizyce kwantowej, którą od kilku dobrych lat stosujemy na naszych polach. Nasze rodzinne gospodarstwo, bo nie mogę powiedzieć tylko o swoim, ponieważ prowadzimy je w myśl hasła: "Rodzina to jest siła" było opisane przez wiele branżowych gazet, na YouTube jest też sporo filmów, a będzie jeszcze więcej, bo ruszam ze swoim kanałem także zachęcam do subskrypcji. Treści te pokazują, że to co robimy jest interesujące dla społeczeństwa, a nasza praca przebiega w inny sposób niż większości rolników, mimo to uzyskujemy bardzo dobre efekty.

Karolina Ożga

→ Gmina Żarów to dobre miejsce do życia?

Gmina Żarów to bardzo dobre miejsce pod wieloma względami. Mimo tego, że urodziłam się w Jeleniej Górze i pierwsze 3 lata spędziłam pod Śnieżką, to nie wyobrażam sobie życia i gospodarowania w innym miejscu. Dużo jeżdżę po kraju, świecie, ale zawsze chętnie wracam do mojej małej ojczyzny. Gmina Żarów ma świetne położenie geograficzne, a szczególnie Tarnawa, gdzie mieszkam. Cisza, spokój oraz bezpośredni kontakt z naturą. Jeśli człowiek potrzebuje trochę rozrywki i zmiany klimatu to blisko mamy do Granicy polsko-czeskiej czy niemieckiej, bardzo blisko do Wrocławia i na lotnisko, czyli cały świat na tzw. wyciągnięcie ręki. Odpowiadając na kolejne pytanie... W chwili obecnej nie wyobrażam sobie mieszkać w innym miejscu niż w naszej Gminie Żarów.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Magdalena Pawlik